Klinkierowy Bursztyn
Piątek niestety baaaardzo deszczowy i nie wypaliło sianie trawnika , pojeździliśmy za to za torfem i do szkółek, zajrzeliśmy do kilku sprzedawców ziemi torfu i kory. Doświadczenia baaaaaardzo negatywne, większość sprzedawców oszukuje na pojemności worków, bezczelnie na workach jest napis 50l - gdy tymczasem worek ma 25 w porywach 30 litrów. Gdy u jednego zasugerowałem sprzedaż na zasadzie obmierzenie sterty torfu gdyż worki chyba nie maja wskazanej pojemności odpowiedz - "a pan myśli że w sklepach sprzedawany torf ma 50l? " . Ostatecznie kupiłem w Nowych Grabiach "na pojemność przyczepy" .
Popołudniu próba pokazowego siana, wszystko mokre klei się, nie można wałować, pokaz tylko gęstości/ilości trawy i przykrycia torfem.
Sobota od rana obcinanie żywopłotu i zacieśnianie stosunków dobrosąsiedzkich , szkoda że żywopłot jest obcinany tylko dwa razy w roku
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia