Projekt ORZESZEK Tiny & Wakmena
2006.01.24
Dzisiaj z Żoneczką pojechaliśmy do "Praktycznego Pana" w Gdańsku po zamówione materiały na przyszłe parapety wewnętrzne. Klejoka sosnowa o grubości 3,8cm. Teraz pozostanie mi jeszcze zaokrąglenie narożników, podkład i lakier oraz zamontowanie i ... można już kwaitki stawiać .
Dlaczego takie kupiłem a nie gotowe? Po pierwsze tańsze bo w sumie za 6 półfabrykatów zapłaciłem 260PLN a takie gotowe parapety zapłaciłbym ponad 700 PLN. Na dodatek dwa z nich będą miały tylko po jednym zaokrąglonym narożniku gdyż z jednej strony będą przy oknie a z jednego boku będą zakotwione w ścianie gdyż jest bardzo blisko.
Pani Inwestor była zachwycona jak je odbieraliśmy. Nie wiedziała, że już teraz mogą aż tak zachwycić swoim urokiem.
Przy okazji jednych zakupów zamówiłem odpadki boazerii świerkowej w odcinkach nie krótszych jak 62 cm na przyszłą podbitkę. W sumie będę jej potrzebował ponad 62 m bieżące w powyższych odcinkach oraz kilkanaście m2 ale już długich kawałków. Cena takiego nietypowego zamówienia jest dużo niższa a i korzystna dla obu stron.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia