Zaniedbałem dziennik

ale okres urlopowy i więcej odpoczynku niż pracy czyli:

- koszenie juz całego trawnika - początkowo trawa bardzo szybko rośnie

- sprzątanie działki sąsiada

- zrobiłem porządki w garażu oraz dotarły podesty jako podkład do poprawy profilu wjazdu do garażu , iiiiiii........... samochód już parkuje w garażu

- ostateczne pozamiatanie kostki granitowej - to co miało powchodzić w szczelin powchodziło i czas był na zrobienie porządku :):)

- przygotowania do zimy czyli zwiezienie częsci drewna do piwnicy - w ramach sprzątania działki sąsiada

- przygotowania do budowy kompostownika - czyli podłączenie wody (na ściance ma być ujęcie wody) oraz pociągnięcie przewodu do podświetlenia brzózek - troszkę ciemne miejsce

- w garderobie zrobione drązki na wieszaki - zamocowałem duuże wkręty z oczkami wielkości średniej rurki (około 28mm) i bardzo prosty i funkcjonalny wieszak, przynajmniej na ziemi nie stoi stojak tak jak pierwotnie planowaliśmy

- hm to i tak sporo jak na urlop