Mazurska chałupa komtura
Dawno dawno temu, gdy moje dzieci były całkiem małe, a na mojej brodzie nie było siwych włosów i czaszka szczyciła się kompletem owłosienia przy pomocy peerelowskich zz spedziliśmy 2 tygodnie na zakładowych wczasach, blisko granicy z ZSRR, nad samym Bugiem. Pomijając KO i estetykę ośrodka (wczesny Gierek) okolica była bardzo ładna.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia