Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    247
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    307

Mazurska chałupa komtura


tomek1950

487 wyświetleń

Po 2 tygodniach wypoczynku w ośrodku zakładowym zamieszkaliśmy w wiejskiej chałupie za płotem. Posiłki w ośrodku, ale spanie za płotem i KO już nas nie męczył. Odkrylismy, że w miejscowym GSie są produkty których w Warszawie brak, zaprzyjaźniliśmy się z gospodarzami. Gdy moja żona powiedziała, że chciałaby mieć tu domek letniskowy, gospodyni zaoferowała sprzedaż kawałka swojej łąki. Nie, to było dla mnie za dużo. Ja warszawiak, mam posiadać jakąś łąkę Coś wybudować? Eeeeeee.

 


Pod koniec pobytu dowiedzieliśmy się, że cukier sprzedawany będzie wyłącznie na kupony, czyli kartki. W miejscowym GSie kupiliśmy kilka kilogramów, podobnie jak i miejscowi, bez kartek. Herbaty nie słodziliśmy, ale może się przyda.

 


I to w zasadzie koniec pierwszego rozdziału. Sprawa gruntu i chałupy na wsi ucichła na wiele lat. W tamtych latach, to informacja dla młodszych forumowiczów, by nabyć kawałek rolnego gruntu trzeba było być rolnikiem. "Miastowy" by nabyć ziemię musiał zdać egzamin na rolnika.

 


Mnie się nie chciało, a różne sprawy rodzinne spowodowały, że sprawa domu na wsi ucichła na wiele lat

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...