Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    247
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    376

Mazurska chałupa komtura


tomek1950

498 wyświetleń

Jednym z problemów jakie mieliśmy w trakcie pobytu w chałupie była woda, a własciwie jej brak. Obok domu była wprawdzie pompa i jak się popracowało z 15 minut to nawet z rury coś leciało, ale trudno było te ciecz nazwać woda. Najpierw kilkanaście litrów rudej cieczy, później o dziwo krystalicznie czysta, ale po kilkunastu minutach rudziała i przypominała z wyglądu mocną herbatę z niewielkim dodatkiem mleka. Po długim, ponad godzinnym pompowaniu zaczynało lecieć czarne błoto. Studnia podobno wywiercona była pod koniec lat '60 i miała ponad 34 m głębokości.

Latem mycie można załatwić było w pobliskim jeziorze. Pić jednak trzeba, a jeziorowa woda do najdrowszych nie należy. Początkowo woziliśmy wodę z Warszawy! po jakimś czasie zaprzyjaźniliśmy się z miejscowymi, że nabieraliśmy ile tylko się dało w plastikowe pojemniki i butelki. Picie, gotowanie i zmywanie, i przywieziona woda znikała jak kamfora.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...