Mazurska chałupa komtura
Okiennice zostały zabezpieczone preparatami przeciw grzybom, robakom UV i innym szkodnikom z wyjątkiem nocnych gości. Szkoda, że nie ma takiego preparatu!
Założenie ich na zawiasy to była pestka w porównaniu do kucia.
Pięknie się prezentowały. Ciemnozielone. Najładniejszy element domu.
Czy wytrzymają? Zadawałem sobie to pytanie. Odpowiedź była tylko jedna: poczekamy zobaczymy.
Zaprzyjaźniliśmy się z samotnie mieszkającym najbliższym sąsiadem panem Janem. Zamieszkał tu zaraz po wojnie, wysiedlony z Bieszczad w ramach Akcji "Wisła". Opowiadał, jak wyglądały te tereny zaraz po wojnie, jak wysiedlono go wraz z rodzicami z ich wsi. Mazurskie domy były większe i wygodniejsze od tych w których mieszkali w Bieszczadach, ale słyszałem w jego głosie tęsknotę do rodzinnych stron.
Pan Jan obiecał, że będzie przy każdej okazji zaglądał na nasze podwórko i w razie włamania powiadomi nas. Na nic lepszego nie mogłem liczyć.
Cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia