Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    247
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    310

Mazurska chałupa komtura


tomek1950

469 wyświetleń

Początkowo murowanie szło dość szybko. Rozrysowałem sobie cały kominek warstwa po warstwie. Cegły miałem własne. Nawet udawało mi się rozbijać młotkiem cegłę w tym miejscu gdzie chciałem. Schody zaczęły się z chwilą murowania czopucha. Ściany miały być pochylone. Po kilku próbach wymyśliłem "urządzenie: Dwie listwy drewniane ustawione pod odpowiednim kątem, a na nich przesuwana w miare potrzeb blacha. Cegły do czasu stwardnienia zaprawy miały mocne oparcie. Najgorzej było murować ostatnie rzędy. Przecież blachę i listwy musiałem jakoś usunąć!

Kiedy Kominek stanął w stanie surowym zatknąłem wiechę i upomniałem się u żony o należne murarzowi piwo. Niestety, wszystko wypiłem w trakcie pracy. Pewnie dzięki mojemu brakowi wprawy, a może wypitemu piwu kominek zawdzięczał niepowtarzalny kształt. Nazwałbym go orientalnym ponieważ przypominał trochę chiński dach.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...