Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    247
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    307

Mazurska chałupa komtura


tomek1950

427 wyświetleń

Pogoda następnego dnia była również dobra, bo nie padało, a upału nie było. Postanowiłem poprawić wygląd mojego ogrodu. Miałem pryzmę humusu, tak kilka metrów szesciennych. Wymieszana była dwa lata temu z ziemią nasyconą kurzymi... kurzym guanem. Zawalił sie prymitywny, nieuzywany od 20 lat kurnik. Resztki kurnika zostały rozebrane, a to co było pod grzędami :) wymieszne z ziemią i tak sobie przeleżało prawie dwa lata.

 


Nie byłem w stanie wyciągnąć taczek, bo przywalone zostały różnymi rzeczami by ich nie ukradli. Wziąłem więc dwa wiaderka, łopatę i dalej nosić ziemię. Nosiłem, nosiłem, nosiłem. Z pryzmy ubywało, ale tam gdzie sypałem było jakby mniej. Podejrzewałem nawet, że ktoś, gdy zajęty jestem napełnianiem wiaderek podkrada, ale nie. Odległość od pryzmy była niewielka, jakieś 15 m. Wiadra były całe, po drodze nic nie rozsypałem. Cuda panie, cuda.

 


Przeniosłem tak około 200 wiader. . Zagrabiłem, podlałem i posiałem trawkę ydeptując nowopowstały trawnik włanymi nogami. Cudo. Kilka metrów działki bez chwastów, a i trawka będzie. Ręce po tej pracy wyciągnęły się do kostek. Grzbiet czułem. Siadłem na tarasie sam jeden przy dużym stole własnej roboty (2 m x 1,3 m z desek podłogowych) i popijając zimne piwo delektowałem się jego smakiem podziwiając jednocześnie efekty mojej całodziennej pracy.

 


CDN

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...