Mazurska chałupa komtura
Samochód miałem załadowany zakupionymi dobrami z niższym VATem.
Zastanawiałem się całą drogę jak wydać resztę pieniędzy przed 1 maja.
Zastanawiałem się też skąd wziąć dobrą ekipę.
Myślałem również o tym czy po 1 maja ceny wzrosna, czy spadną bo popyt będzie mniejszy. Może trzeba było poczekać z zakupami?
Do odebrania z zakupionych rzeczy miałem jeszcze 100 m2 desek podłogowych kupionych naprawdę tanio w dwóch hipermarketach budowlanych tej samej sieci, bo żaden z nich nie miał takiej ilości. Trzeba będzie załatwić transport. Gdzieś te deski złożyć w suchym niejscu. Zabezpieczyć pozostałe dobra zgromadzone w chałupce tak by nie dostały nóżek. Wynająć kogoś by pilnował 24 godziny na dobę póki nie przyjedziemy na urlop?
Drzwi wejściowe kupione w Warszawie będą do odbioru w Olsztynie. Transport będzie ekipy montującej, ale trzeba pojechać do Olsztyna i dogadać się z nimi odnośnie ceny i terminu.
Trzeba jeszcze kupić materiały do ocieplenia, cement, zamówić piasek, kupić cegły na wymurowanie ścianki działowej, wapno do tynku, gwoździe, łaty i kontrłaty i blachodachówkę i tak dalej. Kiedy ja to załatwię? Po jaką chol... kupowałem te chałupę. I jeszcze ten kredyt do spłacania. Nic tylko się powiesić...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia