Mazurska chałupa komtura
Jestem. Wróciłem z niedalekiej podróży do Szwecji. Pojechaliśmy pożegnać tam zmarłego tragicznie przyjaciela. Smutna wyprawa, a jednocześnie trochę nostalgiczna. Zarówno moja żona jak i ja byliśmy w Szwecji wielokrotnie. Znamy Sztokholm. Chodziliśmy tymi samymi ulicami co przed laty. Te same, a jednak inne.
No ale to forum budowlane więc kilka słów o budownictwie. Mieliśmy tym razem odwiedzić dwa domy, jeden stary stuletni wyremontowany kilkanaście lat przez naszego zmarłego przyjaciela, drugi znacznie nowszy. Byliśmy też w mieszkaniu w bloku. Takie niewielkie osiedle w Uppsala. Kilka wieżowców po 8 pięter, kilka 2-piuętrowych domów.
Domy przeważnie buduje się w skandynawii w technologii szkieletowej. Czasami są to elementy prefabrykowane i taki dom powstaje w kilka dni. Bryła budynku jest prosta, zwarta. Dach przeważnie 2 spadowy, czasami jakies okno połaciowe. Ciekawostka, większość domów jest podpiwniczona. Może nie jest to piwnica w naszym rozumieniu, bo warstwa ziemi jest przeważnie dość cienka, a pod spodem skała, ale w tej najniższej kondygnacji są wszystkie pomieszczenia techniczne, jak pralnia, kotłownia ze zbiornikiem na olej, spiżarnia, sauna, pomieszczenie rekreacyjne, szafy na ubrania, czasami pokój
telewizyjny i pokój gościnny z łazienką.
Domy nie są duże. 150 m + oczywiście drugie tyle w "piwnicy". Dobrze ocieplone. Z uwagi na dbałość Szwedów o ekologię opłacalne jest instalowanie pomp ciepła. Są jakies dopłaty.
A moje wrażenia? Sporo jeździłem tym razem samochodem. W mieście 50 km/h obok szkół od poniedziałku do piątku od 7 do 18 - 30 km/h. I wszyscy tak jadą. Nie ma wyścigów, rozpędzania pieszych. Pieszy na jezdni jest "świętą krową".
Trochę nudno, ale łatwo się jeździ. :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia