Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    247
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    307

Mazurska chałupa komtura


tomek1950

496 wyświetleń

Niepisałem kilka dni dziennika, bo byłem wkurzony na siebie. Na własna głupotę. Narobiłem sobie dodatkowej roboty. I pozbawiłem chałupkę całkowicie wody. W ostateczności mogłem czerpać wodę z węża ogrodowego.

 


Jak do tego doszło?

 


Miałem wywiercić otwór w ścianie łazienki. Rurki doprowadzające wodę do umywalki były w odległości około 20 cm. Ściana cienka, ale cegła twarda jak skała. Oryginalna z Prus Wschodnich, przedwojenna. Specjalnie na tę okazję kupiłem lepsze wietło widiowe bo wiedziałem co mnie czeka. Przyłożyłem się, wiertło powoli wchodziło w scianę.

 


I nagle w otworu trysnęła woda i to pod dość dużym cisnieniem. Szczęśliwie nie na wiertarkę. Mam wprawdzie różnicówkę, ale...

 


Pędem do piwnicy by zakręcić zawór. Woda przestała ciec. Zacząłem się zastanawiać skąd do diabła ta rura w tym miejscu?

 


No tak, początkowo w łazience mieliśmy mały 15 litrowy boiler. Po zamontowaniu dużego niepotrzebne już rurki zostały skrócone i zaślepione. Zapomniałem o tym

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...