Nasza ANNA, czyli NIC nas juz nie powstrzyma
http://www.domdlaciebie.com.pl/?akcja=szczegoly&id_domku=32&lustro=1" rel="external nofollow">http://www.domdlaciebie.com.pl/?akcja=szczegoly&id_domku=32&lustro=1
A tak na prawdę zaczelismy parę lat temu... wtedy kupilismy działkę i zaczęlismy rozmawiać o budowei domu.
Ja wymyslałam kolejne powody, dla których jej nie chciałam:
a to, że trzeba budowć, a ja jestem niecieprpliwa
a to, że to wieś
a to, że dziecko w wieku szkolnym bedzie miało za daleko...wszędzie
a, ze zima trzaba odsnieżac, a latem kosić....argumentów miałam zawsze tysiące, ale w bloku, w dusznym mieście tez mi było nie dobrze
A poza tym bardzo boję sie kredytów...
Ale stało się!!! wkurzyłam sie serdecznie na wszystko!
Na siebie, że leniwa!!! i że sie boje zmian
Na męża, że nie dość mnie przekonywał
Na miasto, że coraz brzydsze
Na sąsiadów, że coraz bardziej męczący, ale gwożdziem do trumny były podblokowe, codzienne wyścigi na MOJE miejsce parkingowe!!! No tego, juz za wiele!!! Ja chcę mieć swoje miejsce na ziemi! A właścieie już mam i nalezy je wykorzystac!!!
A zatem czas na zmiany!! czas na budowę!!! czas na wieś!!! czas na nowe życie!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia