Dom Kasi i Mata...
Wrzesień 2008. Dach.
Nie wiem czemu,ale dach jest moim ulubionym "etapem" stawiania tego domu... Zawsze lubiłam dachy domów, a szczególnie starych kamienic. Dachy mają duszę, której nie mają pozostałe "przyziemne" elementy domu. Dusza naszego dachu jest na razie oczywiście nieokreślona...sam dach natomiast ma być z ceramicznej dachówki Creaton Noblesse glazurowanej czarnej.
Ale od początku... Zaczęło się od więźby (fascynuje mnie ta nazwa). Stawiający ją cieśle byli szczerze zdziwieni jej solidnością i zgodnie stwierdzili, że ta solidność nawet trochę przesadzona względem projektu.
Ech, ledwie padły ich słowa... na budowę wpadł Wreszcie-Teść. Podjął się oględzin więźby (Wreszcie-Teść jest generalnie naszym człowiekiem od wszelkich oględzin), po czym stanowczym i krytycznym głosem zakomunikował "Poprawiamy...konstrukcja ma być bardziej wytrzymała". Nie chcę wiedzieć co mówili o Wreszcie-Teściu cieśle...ale mam wrażenie,że nasza więźbę można by spokojnie użyć do budowy schronu
"Pancerna" więźba
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228730/00000002.JPG
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228730/00000016.JPG
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228730/00000001.JPG
Nasza "pancerna" więźba ma też piękne rzeźbione u dołu krokwie. Będą odsłoniętę, bo zdecydowaliśmy się na nadbitkę.
Mężu kochany-jesteś najszczęśliwszy widząc te rzeźbione krokwie i kazałeś mi nawet za pośrednictwem tego forum przekazać światu, że są Twoim zdaniem najpiękniejszym elementem naszego domu!
Zdjęcie "krokwii" nie oddające ani dobrze rzeźbienia ani krokwii, ale jedyne jakie mamy
http://pl.fotoalbum.eu/images1/200812/74114/228730/00000007.JPG
Obiecuję solennie walnąć naszym krokwiom dużo ładnych fotek przy okazji następnej wizyty w Polsce. Niech się czują podziwiane
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia