lidiusz - dziękujemy :) prosimy jednak o wpisywanie komentarzy w odpowiednim wątku :))

z dnia wczorajszego:

- wykańczamy ocieplenie dużej łazienki

- zamocowalismy 3 parapety zewnętrzne fotki wkrótce!

z dnia dzisiejszego:

- ułożyliśmy rury doprowadzające powietrze do kominka

- zamocowaliśmy wieszaki do płyt kg w kolejnym pomieszczeniu - garderobie :)

- ułożyliśmy też w garderobie pierwszą warstwę wełny toprock 15 cm oraz ok połowę drugiej warstwy (5cm - superrock)

- "zamknęliśmy" sufit na antresoli i ociepliliśmy to warstwą żółtej wełny knauf'a - jest zdecydowanie cieplej :))

- kończymy ocieplenie holu na piętrze

- zjedliśmy pierwszy obiad w pełni przygotowany w naszym domku

małe wyjaśnienie dlaczego ciągle piszę "żółta wełna"

Ta wełna, którą nazywam"żółtą wełną" to wełna grubości (podobno!!) 10cm firmy Knauf, którą kupiliśmy na ocieplenie sufitu na piętrze. I bardzo dobrze że kupiliśmy jej mało i tylko na ten sufit, ponieważ naszym zdaniem nie jest zbyt dobra...

wady (z punktu widzenia układania! nie patrząc na jej parametry):

- fatalnie się układa

- jest bardzo "miękka" (bez sznurka nie da się jej zamocować)

- generalnie nie osiąga grubości tych 10cm

- jest jej bardzo dużo w jednej rolce (co powoduje znaczące jej zgniecenie i problemy z "podniesieniem" się

Po doświadczeniach z "żółtą wełną" na ocieplenie skosów dachu zakupiliśmy wełny firmy ROCK WOOL:

- jako pierwsza warstwa:grubość 15 cm TOPROCK

- jako druga warstwa: grubość 5 cm SUPERROCK

Różnica jest kolosalna i wg mnie porównywanie "zółtej wełny" do rock woola jest obrazą dla tego ostatniego

Jutro dalszy ciąg ocieplania, może też uda się położyć kolejne parapety... :)