Irysy budują dom...
Niestety cały misterny plan wziął w łeb. Człowiek , który wykonywał fundament już go raczej nie dokończy. Ola wytknęła mu zbyt wiele niejasności w kosztorysie. Zaliczka wynosiła 25 tys. a facet zażyczył sobie jeszcze ok. 9 tys.( bez wykonania jakichkolwiek izolacji ). Inna sprawa to wykonanie fundamentu niezgodnie z projektem. A dokładnie to:
- salon węższy o 15 cm
- hol węższy o 10 cm
- gabinet szerszy o 20 cm
- garaż z gospodarczym krótszy o 20 cm.
Po prostu partacz jakich mało. Teraz mamy dylemat czy poczekać na bardziej sprzyjające warunki atmosferyczne i wykonać izolacje teraz czy dać sobie spokój i zrobić to na wiosnę. Najbliższe dni pokażą na co się zdecydujemy...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia