Szczęśliwa 13 czyli o budowaniu: Dom w tamaryszkach 2
DŁUUUGIE TE KILKA DNI
Ale wszystko się zbiegło i nie było czasu na wrzucanie fotek.
Na chwilę obecną w zasadzie mamy skończony dach.
w zasadzie bo okazało się , że Pan sprzedawca wyliczył nam ilość sztuk ze zbyt małym zapasem i zabrakło 35sztuk. Oprócz tego dołożymy jeszcze jeden kominek do odpowietrzenia pionu kanalizacyjnego, więc znowu parę stówek trzeba będzie wydać.
Pan dekarz, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni, obiecał podjechać do nas jak tylko pojawią się dachówki i założy je w godzinkę.
Jak widać robota wykonana porządnie więc inwestorka zadowolona. dodatkowym zaskoczeniem było to co zobaczyliśmy w ostatni dzien pracy dekarzy. Posprzątali cały plac budowy.
tak trzymać. Oby każda następna ekipa również nas tak zaskakiwała.
A oto obiecane fotki:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/52ef18d6fa4b49bb.html" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/60/52ef18d6fa4b49bbm.jpg
a tu widok od południowego wschodu [kolor dachu na tym zdjęciu bliższy rzeczywistości - w realu to kolor bardzo ciemnego wina.
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/1OCNopo0TtSoNhotFW189g?feat=embedwebsite" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_K8emc_OJx6c/SiLSB7kWWdI/AAAAAAAAAGA/-NOEVqIO8Pk/s144/P2070640.JPG
Więcej fotek następnym razem.
Chcieliśmy zakładać prądy ale nasz Elektryk najpierw był chory, potem zajęty a teraz chyba trochę ściemnia (zamiast rozjaśniać) i ma się pojawić za jakiś czas. Między wierszami odczytujemy jedno - mam teraz robotę z instalacją na inne budowie i musicie poczekać.
To co się udało to ........ ........ ........
zainstalować bardzo dobry ALARM a przed domkiem lampy z czujnikami ruchu. Oby nigdy nie był potrzebny ale "Strzeżonego Pan Bóg strzeże"
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia