Dziennik Vampa, Sina oraz o klombikach teściowej
Się dzieje. Ekipa od montowania szamba weszła, a właściwie wjechała koparami, ciężarówkami, to niczym jakaś armia na wojne. Szkoda że mnie tam nie było, tylko dostałem fotki i sprawozdanie. Podobbno wysoka precyzja. Roślinki przeszkadzające wykopali z grudami ziemi i odstawili do cienia- w sobotę czeka mnie sadzenie.
Kolejny etap to prąd i oczekiwanie na decyzję w sprawie okien od producenta.
http://www.avatar.pl/pis/szambo.jpg
Żeby mi tylko mojego świerka nie ruszyli
http://www.avatar.pl/pis/szambo2.jpg
Tu naszczęscie nic nie rosło
http://www.avatar.pl/pis/szambo3.jpg
Ziemi będzie akurat w sam raz by dom obsypać
http://www.avatar.pl/pis/szambo4.jpg
A do sosny ledwo ledwo
W sobotę będe sprawdzał czy coś narozrabiali czy też wszystko cacy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia