Dziennik Vampa, Sina oraz o klombikach teściowej
No to zaczęło się "kablowanie". Dziś przyjechałem i nawet nie mogłem wjechać na działkę, takie tłumy sie plątały :) 3 samochody elektrycy, 1 hydraulik, 2 dekarze, 1 dostawa dachówek. A w sumie koło 15 osób. Się dzieje.
W każdym razie póki co szukam tynkarza, ktory mi otynkuje komin i wystające częsci dachu, by potem po dachówkach nie łazić. I muszę go znaleść w ciągu 2-3 dni....mało realne, ale może sie uda, jak nie to będzie klops :/. Przeczytałem chyba tony tekstów o tynkach i najbardziej pasuje mi cementowo - wapienny. Problem w tym, że mam wykonawcę po 39 zł/m :/ a to sssssstrasznie drogo, wiem, że ceny oscyluja 29-33, więc szukam dalej. ( oczywiście z materiałem).
Póki co fotki z okablowania...a to dopiero początek:
Miejsce na skrzyknę
http://www.avatar.pl/pis/75.jpg
Oświetlenie schodów
http://www.avatar.pl/pis/76.jpg
Rodzinna walka z nowym przyszłym grillem. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale zapał jest
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia