Dziennik Vampa, Sina oraz o klombikach teściowej
szlag.................30 minut wpisywania i wklejania nowych zdjęć i komputer się wziął i zawiesił...toż to moze człowieka krew zalać...ufff spokojnie...raz dwa trzy cztery.........
Już głeboki wdech i od nowa...
No to jeszcze jedna fotka z wylewek, jeszcze nie doschnietych.....ale dziś już były cacy:
http://www.avatar.pl/pis/110.jpg
A jako że "...jesień idzie, nie ma na to rady..." to i grzyby wysunęły łby w olszynach i brzezinach. Maślaki i koźlarze kiwają do nas..mmmmmmmmmm mniam ..i to wszystko na działce
http://www.avatar.pl/pis/111.jpg
No i nareszcie stan zamknięty...okna zamontowane, drzwi zamknięte, alarm podłączony. ( SOLID)
Widok od ogrodu
http://www.avatar.pl/pis/112.jpg
Z boku, od strony kuchni teściowej
http://www.avatar.pl/pis/113.jpg
Od frontu
http://www.avatar.pl/pis/114.jpg
Drzwi robione specjalnie na zamówienie z takimi łuczkami w kasetonach by pasowały do łuczków w oknach,
http://www.avatar.pl/pis/115.jpg
Widok z jadalni
http://www.avatar.pl/pis/116.jpg
Drzwi z przygodami ale już są. Gdy przyjechala ekipa montować okna i drzwi, byłem umówiony że dokupię 3 pary do kotłowni i garażu i mi je wstawią, tylko że rrrrrrrrrrwa twoja mać, nasz kochany architekt zrobił o 3 cm za niskie drzwi (budowlańcy trzymali się planu :/- czasem nadgorliwoś gorsza niż faszyzm) no i trzeba było kuć. Poprosiłem znajomego ślusarza i drzwi zamontowane :)- na fotce jeszcze nie ;p
http://www.avatar.pl/pis/117.jpg
No i na koniec nasze ulubione okienko ze szprosami
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia