Dziennik Vampa, Sina oraz o klombikach teściowej
No tak, to glazurnik powiedział że na roboty na balkonach już za późno, bo zimno. Dekarz naprawia niedoróbki. Ekipa od elewacji uwija sie jak szalona, na dniach będzie kłaść kolorek.
Teść wziął się za ocieplanie sufitów i nabiera to rozpędu a w domu robi się coraz cieplej.
NIestety kominek musi poczekać, bo za godzinę biora mnie do szpitala może wyjde za kilka dni.
No i inne roboty wstrzymane z powodu braku kasy. Chyba wiosenny termin przeprowadzki odsuwa się na późne lato 2009
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia