Dziennik Vampa, Sina oraz o klombikach teściowej
Taka glazura/podłoga robi sie w małej łazience na piętrze. Właściwie to prawie zrobiona, tylko zabrakło 4 płytek i muszę dziś pedzić dowieść. Wanna zamontowana, pułeczki porobione.
http://www.avatar.pl/pis/160.jpg
Nasza kuchenna podłoga wygląda bosko, idelanie staro, tak jak chcieliśmy.
http://www.avatar.pl/pis/161.jpg
W ogrodzie coś sie wynurzyło z krzaczorów pierwsze niesmiałe objawy wiosny, przebiśniegi pełną gębą.
http://www.avatar.pl/pis/162.jpg
No i nasza brama, śmiga w dół i w górę, nareszcie nie będzie wiało do środka przez szczeliny w dechach.
Jeszcze tylko balustrady, tarasy i na zewnątrz będzie finito.
http://www.avatar.pl/pis/163.jpg
Dziś byłem u brukarzy i dziś panowie mają przyjechać dokonać wizji lokalnej , ciekawe ile mi zaśpiewają, już się boję, bo znów kasa się kończy w zastraszającym tępie. Ale cóż wychodzę z założenia że jak budować to z dobrych materiałów i to co się wymarzyło, bo potem będę pluć sobie w brodę, że zaoszczędziłem 10 tysi i mam syf, a mogło byc tak pięknie. Tak więc będzie pięknie bo na marzeniach nie ma co oszczędzać.....co nie znaczy że nie będę sie targować o każdą robote . W najgorszym wypadku zatrzymam roboty i poczekam. Ale efekt końcowy będzie taki jak chcemy. NO I DZIŚ ZJADĄ PODŁOGI TADAAAMMM.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia