Dziennik Zielonej
20 listopad
Dopiero dzisiaj zjawili się dwaj spece do montażu podbitki pod dach. No ... jestem ciekawa jak długo im to zajmie. Jesteśmy umówieni na 700 zł za robociznę (z malowaniem ostatecznym), więc podejrzewam, że ok. 4 dni. Mają jeszcze zamontować kratki na kominach (wcześniej tego nie zrobili).
Kupiliśmy dwa stelaże podtynkowe do zabudowy lekkiej do WC i dwa przyciski chrom matowy. W sumie wyszło niecałe 700 zł. Uważam, że bajecznie tanio. Wyglądają solidnie i mają 10-cio letnią gwarancję. Zastanawialiśmy się nad stelażami firmy GEBERIT, ale takie same zestawy kosztowałyby 1300 zł. W końcu zdecydowaliśmy się na rodzimego producenta, który produkuje w oparciu o licencję niemieckiej firmy Hautec. Mam nadzieję, że będą się sprawować bez zarzutu.
Przeżyliśmy dwa najazdy znajomych na budowę. Ogólnie dom dostał bardzo dużo pochwał, między innymi za solidność wykonania murów, więźby, elektryki, solidność stolarki okiennej, itp.
Ci znajomi, którzy też budują zwrócili mi uwagę, że dom z zewnątrz wygląda na mały, a po przekroczeniu progu i obejrzeniu wszystkich pomieszczeń wynosi się wrażenie, że dom jest bardzo duży. Oczywiście nie wszystko im się podobało, wiele naszych pomysłów zrealizowali by inaczej, ale oni mają inne potrzeby, a my inne, oni nie mają dzieci, my mamy, oni chcą płytki w salonie, my parkiet, oni otwarty kominek, my zamknięty, oni w drugiej łazience chcą saunę, my drugą łazienkę przeznaczamy dla dzieci, oni chcą dodatkowy pokój przeznaczyć na bibliotekę, u nas nadprogramowy pokój będzie pełnił funkcję gościnnego, biblioteki, pokoju sportowego (stół do pingponga,w nieokreślonej przyszłości). Ale też podsunęli mi super pomysł. Zawsze narzekałam na wysoki taras (ok. 60 cm nad ziemią) i nieduży 460x200, zaproponowali by zrobić drugi taras niski, przedłużenie wysokiego tylko poziom (schodki) niżej, (wysoki będzie zadaszony, niski, słoneczny) i przy niskim będzie kominek, grill. Dla mnie ekstra rozwiązanie, pogodzę wymagania swoje co do tarasu i Marka (tj. ja chciałam niski, duży, nie zadaszony, on wysoki, zadaszony).
Druga para znajomych natomiast zachwycała się bezkrytycznie wszystkim (mieszkają w bloku, mają 2 dzieci). Taką wizytę polecam wszystkim inwestorom w dołku psychicznym. Działa jak balsam na zbolałą duszę.
[ Ta wiadomość była edytowana przez: Zielona dnia 2002-11-20 13:44 ]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia