RANCZO pod Grodziskiem - nasz dom wyśniony :-)))
Jakiś taki malo kolorawy ten dziennik , fotek trzeba!
Działunia po prawej, nieco zarośnięta sosenkami. Łysy pasek ziemi ciągnący się aż do pomarańczowego domku na końcu - to droga. Na drodze Rudy. Koło drogi kołdra i krzesło.
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img233.imageshack.us/img233/8776/dsc01419kopiasc1.jpg
Od lewa do prawa - działunia.
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img170.imageshack.us/img170/6058/dsc01418kopiakd1.jpg
Rudy się wytarzał, potem co nieco obsikał, przyszedł do pańci i zrobił taką minę - znaczy psiutowi się podoba! Jak jemu się podoba, to wszystko jest ok.
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img233.imageshack.us/img233/5227/dsc01421kopiaap1.jpg
A to widok z działuni na przeciwną stronę drogi:
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img142.imageshack.us/img142/8572/dsc01432kopiaht0.jpg
Jakiś zając w trawie, ale czemu do góry nogami..?
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img142.imageshack.us/img142/249/dsc01433kopiavr4.jpg
Generalnie niewiele teraz widać, wszędzie sosenki. Zmuszeni jesteśmy do ostrej przecinki, bo nasz dom zajmie sporą część działki, do tego taras, szambo, studnia, altana... Ale część drzewek na pewno zostawimy, są śliczne!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia