RANCZO pod Grodziskiem - nasz dom wyśniony :-)))
KUPILIŚMY PROJEKT!!!!!!
Jest śliczniutki!!! To najpiękniejsze rysunki jakie w życiu widziałam!
Zrobię zdjęcie jak naładują się akumulatorki.
Nie byliśmy na działeczce mimo pięknej pogody - odsypiamy wczorajszą imprezę. A'propos imprezy, zauważyłam u nas pierwsze symptomy choroby, którą jak czytam mają również inni forumurowicze: chęć gadania ze znajomymi tylko o pokryciach dachowych i różnicy między Porothermem a Leierem.
Niestety reakcja przyjaciół na to, że planujemy rozpocząć budowę, co nieco nas rozczarowała... A kij im w ucho!
Zapomniałam napisać, że tydzień temu TZ zrobił niezłą robotę na działce - sam wykosił kolejne kilkanaście samosiejek i mogliśmy powbijać słupki, tak dla orientacji ile miejsca zajmie dom. Duuuży kawał gleby. I znaleźliśmy kilka maślaków!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia