RANCZO pod Grodziskiem - nasz dom wyśniony :-)))
Nie mam siły, nie mam siły, nie mam siły...
Nie tylko ze względu na grypę, która męczy mnie od Wielkiej Soboty (super święta, co? )
Na ludzką głupotę nie mam siły!!!
Geodeta na dziś umówiony, pan Z. wraz z nim punkt o 8.00 na działce, jutro mają rozpocząć robotę...i co? I co?! I cooo???!!!!
I g...no!
Pani debilka architekt ustawiła nasz dom tyłem na przód!
Na planie zagospodarowania działki!
Zrobiła wszystko jak należy: pięknie przy linijeczce wyrysowała dróżkę, nakreśliła bramę, nawet śmietniczek i szambo z kupką narysowała i jeszcze ładnie pokolorowała.
Tyle że k...wa tyłem na przód!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bo wiecie, jak wzdłuż działki biegną dwa cienkie paski po obu jej stronach, to wszystko jedno z którego paska się zrobi drogę, a z którego pole, nie?!
Co tam jakieś głupie numerki działek, po co?! Jak cienki pasek, to musi być droga, a czy z lewa czy z prawa, czy z przodu czy z tyłu to jeden kij!
Ależ jestem..........................pi@#piiii*@[email protected].
Jutro wkleję zdjęcie, dziś projekt wylądował u architekta do poprawki.
Prace przesunięte na przyszły tydzień - jeśli dobrze pójdzie.
Dalszy komentarz w komentarzach, bo nie chcę więcej zaśmiecać dziennika złymi emocjami.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia