Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    195
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    586

Dziennik Zielonej


Zielona

696 wyświetleń

16 czerwca 2003

 


Gazownicy przyjechali wprawdzie w piątek, ale poopierali się 20 minut o łopatę. Pokręcili głową, że za gorąco. Wypili w pobliskim sklepie chłodny napój i tyle ich widzieliśmy. Podobno mają skończyć w poniedziałek, czyli dzisiaj. Jeszcze nerwy nam nie puszczają, ale napięte są do granic wytrzymałości.

 

 


Zgodnie z planem w sobotę mieliśmy skończyć malowanie parteru, ale kuzyn „złota rączka” pojechał na zajęcia, tata miał pilny wyjazd, a ja z Markiem sprzątaliśmy na budowie teścia. Boże czego tam nie było. My budujemy się rok, teściu już 3 lata, my sprzątaliśmy i paliliśmy śmieci sukcesywnie, teściu „sprzątał rynek”, więc w sobotę mieliśmy pełne ręce roboty.

 

 


W niedzielę odwiedziliśmy OBI, Marek kupował „śrubki” (tak nazywam wszystkie te drobiazgi, które on przez 15 minut wybiera z wielkiego regału, pełnego na oko takich samych śrubek). Potem odwiedziliśmy IKEĘ i dzieciaki wybrały sobie kinkiety do pokojów, Ania – czerwone serduszko, Jacek – żółty księżyc. Naciągnęli nas jeszcze na kocyki i poduszeczki. Aż miło było patrzeć jak wybierają sobie rzeczy do swoich pokoików. Jeżeli chodzi o mebelki, to muszą jeszcze poczekać.

 

 


Dziś montują piec: VIESSMAN Vitopend 100 i zasobnik 120l. Jutro podam ile nas to kosztowało.

 

 


W piątek okradli budowę, niedaleko nas, wyrwali całą miedzianą instalację i kable elektryczne. Podobno po naszej działce też chodzili, ale sąsiedzi ich wystraszyli. Alarm wprawdzie zamontowany, światła na zewnątrz się świecą całą noc, ale ... ... aż nie chcę o tym myśleć.

 


0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...