Dziennik wykończeń...
Naprawdę mała architektura
13 marca 2007
Już jakiś czas temu zaczęliśmy planować z Rysiem budowę grilo-wędzarni i robienie własnych wyrobów masarskich. Ostatnie rozmowy na forum i moje osobiste odczucia na temat pogarszającej się jakości żywności przyśpieszyły naszą decyzję. Święta Wielkiej Nocy zbliżają sie wielkimi krokami, próbna partia mięsa się pekluje, a widoków na szybkie zbudowanie porządnej i ładnej wędzarni nie ma (u nas przeciez wszystko musi się dziac swoim tempem). Szybciutko więc skleciliśmy wędzarnie z blaszanej beczki, blaszanego korytka i kilku cegieł.
Korytko osadzone zostało na połówkach cegieł. Na początku pod korytkiem dołek na palenisko. Na końcu kopczyk przygotowany do obsadzenia beczki:
http://lh5.ggpht.com/_EbYh3yR5h9c/SZ5qHN8eSHI/AAAAAAAABYI/BiOprSjKJLM/IMG_1180_wedzarnia.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_EbYh3yR5h9c/SZ5qHN8eSHI/AAAAAAAABYI/BiOprSjKJLM/s144/IMG_1180_wedzarnia.jpg
Po obsadzeniu i obsypaniu ziemia tam gdzie trzeba w oczyszczonej uprzednio beczce nastał wielki ogień celem wypalenia wszystkiego co mogłoby wędzeniu zaszkodzić. Na zdjęciu widać już tylko dymek po wielkim ogniu. Mam jeszcze trochę badyli na ogrodzie to jeszcze powypalam beczkę zanim mięso będzie gotowe do wędzenia. Wędzarnia ta może nie jest szczytem osiągnięć jeśli chodzi o urządzanie ogrodu, ale ma być przede wszystkim smacznie a dopiero potem ładnie.
http://lh6.ggpht.com/_EbYh3yR5h9c/SZ5qHRUqx9I/AAAAAAAABYQ/su5_IYKOxaw/s512/IMG_1181_wedzarnia.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_EbYh3yR5h9c/SZ5qHRUqx9I/AAAAAAAABYQ/su5_IYKOxaw/s144/IMG_1181_wedzarnia.jpg
Tymczasem żeby już się cieszyć smakiem domowego mięsa i nie kupować mięsopodobnych wyrobów naszprycowanych chemią narychtowałam kilka słoików kiełbasy (bez peklowania według jednego z tutejszych przepisów) i taką oto roladę z boczki z nadzieniem z rodzynków i suszonych śliwek:
http://lh3.ggpht.com/_EbYh3yR5h9c/SZ5qH6CFP6I/AAAAAAAABYY/TIowKiWfFbw/IMG_1188_pieczen.jpg" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_EbYh3yR5h9c/SZ5qH6CFP6I/AAAAAAAABYY/TIowKiWfFbw/s144/IMG_1188_pieczen.jpg
Dziś zaś po dwudniowym moczeniu w bejcy z czerwonego wina i cebuli w piekarniku wylądowała szyneczka naszpikowana cynamonem i goździkami... Mniamniuśne...
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia