Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    184
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    579

Dziennik wykończeń...


JoShi

495 wyświetleń

Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka


20 lipca 2007

 

 


Dziś nie będzie zdjęć dziś tylko trochę poopowiadam. Mieszkamy w niewykończonym domu już kilka lat i różne perturbacje życiowo-finansowe powodują, że nie możemy go wykończyć. Między innymi niewykończoną mamy łazienkę. To znaczy da się z niej korzystać, tylko nie ma co pokazywać...

 


Spłuczka podwieszanego WC zamaskowana płytą wiórową zamiast wymarzonego kamienia, brak płytek i zasłonka wokół murowanego brodzika wisząca na prowizorycznej konstrukcji. Brodzik oczywiście daje się używać bo wysmarowany jest uczciwie folią w płynie...

 

 


A propos tej folii. Wyobraźcie sobie minę sprzedawcy w składzie budowlanym jak klient pyta o kolor foli w płynie i kręci nosem, że za ciemna ... A my mamy ślepą łazienkę i ważne było, żeby za ciemna ta folia nie była, skoro ma stanowić tak dużą plamę barwną w rogu niewielkiej łazieneczki.

 

 


No i właśnie z ta łazienką mam teraz takie miłe codzienne zaskoczenia. Bo jak się przez szereg lat używało zasłonki to potem wchodząc do łazienki człowiek jeszcze długo daje się zaskakiwać widokiem szklanej kabiny prysznicowej.

 

 


A tak!!! Mimo braku kafelków postanowiliśmy zamontować kabinę prysznicową, którą dostaliśmy lat temu dwa jako prezent ślubny od firmy w której pracował wtedy mój mąż. Stała sobie cichutko w kartoniku na strychu i czekała na swoją kolej. Zdecydowaliśmy, że przecież można ją zamontować teraz a jak będą płytki to się ją przełoży i tez będzie dobrze...

 

 


Tak więc teraz kabina już nie skromniutko i cichutko w pudełku na strychu, tylko rozłożyście i dumnie stoi sobie w łazience a ja nie muszę patrzeć na znienawidzoną zasłonkę i jeszcze pewnie przez kilka dni się będę 'zdziwiać' wchodząc do łazienki.

 

 


A przy okazji z rozpędu założyliśmy panel przycisków do spłuczki, który czekał na kamień co to miał płytę wiórową na spłuczce zastąpić, ale się nie doczekał jeszcze a mimo to dostąpił łaski zamontowania i używania... I to jest drugie moje zdziwienie w naszej łazience. Bo przez rok bez przycisków było...

 

 


Tak jak pisałam zdjęć nie będzie bo i nie za bardzo jest co pokazywać ale Ryś ma teraz urlop i plany są ogromne, więc i zdjęcia się pojawią...

 

 


==============================================================

 


http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...