Dziennik wykończeń...
Półki na książki
15 czerwca 2008
No i zapomniałam na śmierć napisać. Ciągle kupujemy jakieś książki ale niestety brakuje już dla nich miejsc na półkach, więc zaczęły się gromadzić w stosikach. Taki stan rzeczy nie mógł trwać długo, więc jakiś czas temu kupiliśmy 8 "kiczowatych" kutych podpórek pod półki. Wybór padł na czarne patynowane na stare złoto. Dlaczego? Były przeznaczone do pokoju w którym jest mosiężna lampa i mosiężny karnisz. Po odebraniu ich na poczcie okazało się, że nawet pasują do reszty. Nabyliśmy 4 surowe półki z klejonego drewna, bejcę w kolorze 'jasna zieleń' kapon i lakier do drewna.
Pracowicie przeszlifowałam i zabejcowałam półki. Po wyschnięciu i przewietrzeniu (starsznie ta bejca śmierdzi) zaciągnęłam je kaponem. Kapon dla lepszego nasycenia koloru zabarwiłam dodatkową porcją bejcy. Ponieważ osiągnęłam satysfakcjonujący efekt wzięłam się po wyschnięciu kaponu za lakierowanie. Położyłam trzy warstwy szlifując pracowicie półki przed każdą kolejną warstwą.
Efekt na tyle mi się spodobał, że starą, ciągle surową półkę znajdującą się w tym samym pokoju przeszlifowałam i już rozpoczęłam malowanie. Teraz zastanawiam się, czy uda mi się ta sztuka z trzecim mebelkiem czyli komódką. Trzeba by tylko było najpierw pozbyć się warstwy lakieru.
http://domiogrod.bexlab.pl/polki-na-ksiazki/225/" rel="external nofollow">Zobacz wpis ze zdjęciami
==============================================================
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia