Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    195
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    586

Dziennik Zielonej


Zielona

638 wyświetleń

31 lipca 2003

 


Sprawa ogrodzenia dalej leży. Fachowiec nr 2 przyjechał, wymierzył, spisał wszystkie nasze uwagi i miał przesłać wycenę całości do końca tygodnia. Dziś jest czwartek a wyceny jeszcze nie mamy. A w poniedziałek wyjeżdżam na dwutygodniowy urlop z dziećmi i podejrzewam, że żadne wiążące decyzje nie zapadną.

 

 


Sprawa schodów też się nie rozwiąże w tym tygodniu. Oj zostawię Markowi sporo nierozwiązanych spraw.

 


Jak ja będę wypoczywać z dzieciakami nad jeziorkiem w domu będą:

 


1. Cyklinować i malować parkiet (już widzę ten kurz i czuję ten zapach)

 


2. Montować schody

 


3. Malować ostatecznie salon, hol i klatkę schodową (znowu drabiny, folia, wałki malarskie, farba)

 


4. Może robić ogrodzenie ???

 

 


Drażnią mnie już tabuny fachowców szwendających się po domu. Lepiej to znosiłam jak nie mieszkaliśmy, teraz po prostu dostaję białej gorączki, jak sobie posprzątam, wypieszczę każdy kąt, a gościu wchodzi w buciorach jak na budowę i pyta z uśmieszkiem „Co tu dziś demolujemy?”, że niby taki żart, a po ich wyjściu zeskrobuję błoto z płytek i parkietu.

 


Tak więc cieszę się, że gdy kolejna „demolka” będzie w domu, mnie tam nie będzie.

 


0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...