Dziennik wykończeń...
Wełna łaty i hałasy
22 lipca 2009
W czasie gdy sprawa montaży stelaży pod bidet i WC w naszej łazience została na razie odłożona z powodu konieczności rozwikłania pewnych trudności technicznych, Ryś wziął się za naszą garderobę. To kolejne pole doświadczalne. Tam będzie się uczył układać boazerię na skosach.
Niestety musiał mnie i Emilkę eksmitować do mamy, gdyż maleństwo jest ostatnio dość marudne w dzień i nawet niewielkie hałasy dobiegające z poddasza bardzo jej przeszkadzają w drzemkach. Nastąpi więc tradycyjna wymiana dwóch do niczego nie przydatnych kobiet, na jednego poręcznego mężczyznę (mojego tatę).
Tymczasem Ryś zamówił drewniane łaty pod boazerię na całe poddasze. Wydaliśmy 430 PLN, znośnie. Jutro złoży jeszcze zamówienie na wełnę na druga warstwę (grubość 10 cm) i brakujące profile metalowe.
Umówiliśmy się tez ze specem od moskitier na obmiar okien. W zależności od tego jaką technikę montażu moskitier ramkowych wybierzemy (mamy okna z ruchomą belką środkową i sprawa nie jest oczywista) zamówimy rozsądną ilość i może wreszcie komary i muchy przestaną nas zjadać. W przyszłości trzeba też będzie pomyśleć o moskitierach rolowanych do okien dachowych na poddaszu.
http://domiogrod.bexlab.pl/wena-laty-i-halasy/587/" rel="external nofollow">Wpis ze zdjęciami
==============================================================
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia