Dziennik wykończeń...
Podłoga na stryszku
9 grudnia 2009
Ponieważ jętki są trochę poskręcane i nie trzymają poziomu, a ponadto zdecydowaliśmy się dołożyć drugą warstwę wełny powyżej jętek a nie poniżej (nie chcemy tracić wysokości pomieszczeń) podjęliśmy decyzję o zainstalowaniu na jętkach legarów. Miedzy legary położymy wełnę na to folię paroprzepuszczalną a na koniec deski. Prawdopodobnie będzie to zwykła szalówka. Jeśli się rozeschnie i szpary będą nam bardzo przeszkadzać to przykryjemy płytą pilśniową albo najtańszymi panelami. Wyjdzie i tak taniej niż deska podłogowa.
Zdecydowaliśmy, że druga warstwa wełny będzie miała grubość 10 cm. Kupiliśmy jednak legary o wymiarach 7×5 (105 mb) trochę w ramach oszczędności. legary o grubości 10 cm były znacznie droższe. A poza tym krzywe jętki i tak nie pozwoliłyby na położenie legarów bezpośrednio na nich. Legary są mocowane do jętek a jednocześnie dystansowane za pomocą odpowiednich kątowników. Jak na stryszek, który ma być w najlepszym przypadku składzikiem przydasiów taka konstrukcja z pewnością się sprawdzi.
Ryś pomalował legary dwukrotnie impregnatem, a potem zawezwał na pomoc mojego tatę. Tata malował legaty trzecią warstwą a w tym czasie Ryś poziomował i mocował pierwsze z nich. Marna robota. Przemieszczanie się pod skosami na kolanach albo na brzuchu. Niewygodnie jeśli chodzi o podejście z narzędziami. Trzeba balansować na niewielkiej drewnianej platformie położonej na jętkach i w razie potrzeby przekładać ją. Tak więc po weekendzie bilans nie jest imponujący. Póki co Ryś zainstalował dwaq rzędy legarów. Teraz na szczęście będzie już coraz łatwiej, bo Przynajmniej nie będzie trzeba się czołgać na brzuchu.
Zdjęć z samej góry jeszcze nie ma, ale może wkrótce uda mi się namówić męża, żeby zabrał ze sobą aparat.
http://domiogrod.bexlab.pl/podloga-na-stryszku/671/" rel="external nofollow">Na razie tylko zdjęcia z prac piętro niżej
==============================================================
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=81224" rel="external nofollow">Komentarze do dziennika
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia