Kropki i Biedronka w Wódce :-)
V. Finansowanie
To jest trudny temat - zdecydowaliśmy się na kredyt, bo opcje były takie
opcja1: bierzemy kredyt i budujemy
opcja2: nie bierzemy kredytu i nie mamy z czego budować
No i wzięliśmy... na 30 lat we franciszkach w banku GE. Oczywiście nie należy się absolutnie sugerować naszym wyborem, on po prostu na dany moment był w miarę najkorzystniejszy. rynek finansowy zmienia się jak w kalejdoskopie, pojawiają się promocje, banki walczą o klienta. Jest cały wątex o kredytach, ja tylko w skrócie na co zwracaliśmy uwagę
1. Stała i niezmienna przez cały okres kredytowania marża banku
2. W miarę sensowne oprocentowanie, które udało się jeszcze ciutek obniżyć
3. Fachowość człowieka z baknu, z którym rozmawialiśmy.
4. Rozsądna ilość papierów wymaganych przez bank
5. Jedyne opłaty dodatkowe ponoszone na starcie to opłata manipulacyjna od brakującego wkładu własnego - ponad dwa kawałki
6. Brak dodatkowych opłat "za wszystko" łącznie z wyceną nieruchomości na koszt banku.
Co nam się nie podobało
1. Kredyt w walucie - niestety złotowe są na ten moment jeszcze zbyt drogie, ale to się powoli zmienia
2. Kosmiczna liczba transz - 11! Podobno dlatego, że nie mamy wkłądu własnego... się zabezpieczają - ale i tak to dziwne
Jak na razie jest milutko, ale jeszcze nic nie wypłacili - cekamy do przyszłego tygodnia, żeby poprzedni właścicele dostali kasę. Dostaniemy wtedy komplet kluczy i dokumentów.
Przed wybraniem tego konkretnego kredytu byłem w kilkunastu bankach, potem tekże w Ekspanderze - większość ofert była podobna, różnice polegały na liczbie dokumentów potrzebnych do przyznania kredzia i niewielkie różnice w oprocentowaniu. Dosyć znaczne różnice dotyczyły dodatkowych opłat za wycenę, za przyznanie, za rozpatrzenie itd, itp. Zdziwił nas np. w mBanku fakt że marża banku jest ustalana przez Zarząd. Pełna dowolność Banki różniły się też oceną zdolności kredytowej - od Multibanku "...ale to są dochody netto?" i PBK "Nie finansujemy więcej niż 70%" poprzez PKO BP "tak, zdolność państwo mają tylko będzie trzeba wziąć trzeciego kredytobiorcę z jakimś sensownym dochodem..." aż do Millenium i GE "Zdolność jest, prosze tylko przynieść zaświadczenie, wyciąg, potwierdzenie....". No i zdecydowanie różniły się fachowością obsługi - w skrajnym przypadku pani nie za bardzo wiedziała o czym ja do niej rozmawiam... No i summa summarum zostaliśmy z tym GE, zobaczymy jak się sprawy potoczą.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia