Kropki i Biedronka w Wódce :-)
Po przerwie - w związku z zalataniem, zarobieniem, za... i in., - zmobilizowany przez jedną z wiernych czytelniczek do pracy kronikarskiej swej powracam.
A zatem - po dwóch tygodniach stoją już mury całości, z wyjątkiem ścianek działowych na poddaszu (te pojawią się po dachu). Jedna rada dla początkujących budowniczych - o ile to możliwe, przygotować CAŁY projekt łącznie ze zmianami PRZED wbiciem pierwszej łopaty, nie zostawiając wszystkiego na ostatnią chwilę albo na zrobienie "w trakcie", "w międzyczasie" itede. Może być to przyczyną wielu groźnych chorób, z nerwicą na czele
Miotamy się między pomysłami architekta a tym, co zostało już zrobione na podstawie poprzedniej wersji (którejś z poprzednich wersji) projektu, to wszystko dzieje się jakoś równolegle, ale nie do końca, wykonawca dostaje żyły, kierbud się pieni, architekt coś rysuje - a ja jestem czymś w rodzaju gońca pomiędzy nimi...
Tak więc najlepiej ŻADNYCH zmian w projekcie w trakcie budowy. ZADNYCH.
A - i wybieramy materiał na pokrycie dachu, dostaliśmy ciekawą propozycję na ceramikę KORAMIC, czekamy na wycenę Braasa i IBFa. I KORAMICa w jeszcze jednym miejscu. Zamawiamy drewno na więźbę.
To tyle - idę husiać dzieciaka.
Aha - jeszcze jedno. Jeśli uda wam się wybudować dom PRZED urodzeniem drugiego (a najlepiej pierwszego) dziecka, to będziecie mieli o kilka wrzodów mniej i kilka włosów na głowie więcej
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia