Kropki i Biedronka w Wódce :-)
Ta moja ekipa od siedmiu boleści to straszne gamonie - dziś ich musiałem opieprzyć że mi wiaderkiem zawadzają o belki stropowe (drewniane, montowane na gotowo), jak również nie zabezpieczyli drewna na balkon, które leży w salonie, jest całe pochlapane cementem. Przyjechał elektryk i się załamał chlewem jaki narobili wokół siebie. Chyba ich pogonię...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia