Kropki i Biedronka w Wódce :-)
Mam już kafle w przedpokoju i łazience, ale i tak wszystko pod folią więc nie ma co wklejać fotek. Ekipa jest wporzo, robią swoje z rozsądną ilością błędów, które w większości spontanicznie korygują. Nauczyli się pytać zanim swoje pomysły wprowadzą w życie, co uważam za spory sukces pedagogiczny.
No bo wyobraźcie sobie taką sytuację.
Siedzicie długie wieczory z kumplem architektem i wymyślacie jak to zrobić, żeby się fugi krzyżowały tam gdzie trzeba, do tego środek kibla był na jednaj a środek umywalki na drugiej - no, takie duperelki... jeździcie potem i szukacie płytek, żeby do tego pasowały... znów rysujecie, bo coś się nie zgadza... wymierzacie wszystko do milimetra... drukujecie ten projekt i dajecie mistrzom fugi do łapy na tydzień przed robotą, żeby się mogli zapoznać i zgłosić ewentualne interpelacje... po czym wchodzą panowie fachowcy i robią po swojemu "bo według nas to każdy człowiek jest praworęczny i do podcierania więcej miejsca z prawej niż z lewej potrzebuje..."
Niestety wystawił mnie hydraulik od oczyszczalni, szukam innego.
Brakuje mi kasy na drugą łazienkę, może ktoś kupi http://moto.gratka.pl/tresc/mercedes-124-2-6-gaz-7279051.html?w=32a916d91f7568a5&s=2" rel="external nofollow">fajne autko?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia