Kropki i Biedronka w Wódce :-)
Nie dajcie sobie wmówić, że zwiezienie 10 mp drewna zajmuje 2,5 godziny (tak twierdził pan, co mi je przywiózł). Tzn. na pewno nie w przypadku pierwszych w życiu 10 mp, być może potem jest już łatwiej. W moim przypadku tempo zwożenia wznosi ok. 1 mp/h (taczka ma 100 litrów pojemności, można więc z grubsza policzyć, że cała ta sterta to jakieś 100 kursów, a robię ok. 10 na godzinkę plus przerwa na fajeczkę ), walczę już 3 dzień i czuję się, jakbym brał udział w jakimś maratonie pływackim, bo łupią mnie równo wszystkie mięśnie i o 21 chce mi się spać.
Drewno niestety jest świeżutkie i do palenia raczej średnio się nadaje, choć bardzo ładne. Może ma ktoś odstąpić choć z metr suchego drewna?
Choć z drugiej strony może się okazać, że w tym roku z palenia i tak nici, zatem będę miał ładnie przesuszone drewienko na rok następny
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia