Dziennik Zielonej
06 października 2003
Tynkarze uwinęli się bardzo szybko z robotą. W piątek po południu cały domek nabrał koloru, podbitka dostała swoją trzecią warstwę farby. Summa summarum pomalowanie podbitki, położenie gruntu pod tynk i położenie tynku silikatowego zabrało 3 dni po 10 godzin dziennie (4 chłopa) i kosztowało nas 2300 zł.
Jeżeli chodzi o sam kolor tynku to jest prawie taki jak sobie wyobrażałam, że będzie (jednak malutkie próbki tynku trochę wypaczają prawdziwy kolor na większej połaci). Kierowaliśmy się zasadą „o ton jaśniej”, podobno kolor na ścianie jest bardziej intensywny niż na próbce. W efekcie mamy kolor jasnego piasku. Niby to co chcieliśmy a jednak ten piasek miał być „rozgrzany, słoneczny” a jest „z kropelką cytryny”.
Domek robi się coraz ładniejszy, jeszcze tylko cokół, tarasy, balkon, drewniane sztachety na barierkę, opaska wokół domu, chodniczki, podjazd, zieleń, .... i już będzie całkiem fajnie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia