Ranczo, na dużej działce.Przygotowania do budowy.Sad winnica
Dziś od rana wpadliśmy w czwórkę z kosami spalinowymi na działkę i odkryliśmy wytyczone wcześniej prowizorycznie miejsce pod dom i dojazd.
Rosną dziwadła bo to nieużytek od lat 15-20.
Przyjechali też geodeci wyszukiwali jakieś rzędne a może (współrzędne)
wbili jeden palik , pokolorowali go słodko na wściekły lila-róż i pojechali. i jesteśmy 214 m n.p.m Czyli raczej tsunami nam tu nie grozi.
Teraz nam ten punkcik naniosą na mapę zasadniczą i do tego się ze wszystkim na razie odniesiemy. Acha a ta nowa kosa Stiga z silniczkiem Hondy czterosów o której wspominałem wcześniej to super jest cichutko i wydajnie i zapala marzeniowo.
Wytyczyłem obrys domu z tarasami ładnie taśmami czerwono -białymi albo może biało-czerwonymi
(nie zwróciłem uwagi) :) i już mam wstępne pojęcie.
Trochę popatrzyłem z wirtualnego tarasu i powiem Wam że jest dobrze !!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia