Ranczo, na dużej działce.Przygotowania do budowy.Sad winnica
Dzisiejsze popołudnie też spędziłem na działce siedząc na krzesełku i czytając na zmianę muratora i moją Biblię (nie biblię budowlańca ) normalną Biblię.
No właśnie, nie mówiłem wam jeszcze , ale jestem protestantem , jeśli wam to przeszkadza i tak was lubię :)
http://foto0.m.onet.pl/_m/5d13cccf3d5dc135a59ac07b1a6fa70c,10,19,0.jpg
Normalnie dziś o mało się nie zakopałem w błocie a ważę tylko 3,5 tony.
Myślałem że na działce zawsze jest sucho, źle myślałem.
http://foto2.m.onet.pl/_m/6192ab171825cd8047db790bfdd557f2,10,19,0.jpg
Wracam do domu a tam na bagażniku roweru przed domem leżą gotowe wnioski z mapkami przygotowane i poskładane do oddania w Urzędzie Gminy o warunki zabudowy. Architekt przyniósł , a że mnie nie zastał to zostawił i poszedł :)
Rano jadę do UG złożyć wniosek. Ciekawe jak to się skończy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia