Normalnie pada deszcz. Właściwie to dobrze dla naszych posadzonych truskawek.

I dla sadzenia sadu za 3 dni.

Ale w poniedziałek i wtorek potrzebna nam pogoda.

Modlimy się więc o pogodę na wtorkowe sadzenie.

Dziś wyjazd dłuższy po łyżkę do koparki szer 30 cm. Bo teraz mam tylko 60 i 100 cm i te są za duże do kopania pod kable elektryczne i węże do wody.

Udało się kupić prawie taką jak należy tylko wytoczymy nowe tuleje do sworzni i będzie super.

W powrotnej drodze wstąpiłem do szkółki z iglakami w okolicach Kępna zobaczyć co mógłbym kupić do naszej iglakowo-asafowej szkółki.

Fajna szkółka polecam (na allegro to sklep Acer) materiał hodują od zera z nasion.

Jak już posadzimy sad i winnicę , natychmiast sadzimy szkółkę iglaków.

W między czasie malują się deski na płot ranczo.

Znaleźliśmy na działce miejsce gdzie wręcz wybija woda gruntowa.

Muszę tam zjechać po niedzieli koparką i wykopać jakieś bajoro pozyskujące wodę i wypróbować wreszcie spalinową pompę do podlewania sadu.

Jako że mamy już łyżkę do koparki to to w razie niepogody kopiemy w drugiej części następnego tygodnia owe 200 m wykopu pod kabel elektryczny 4x35 kwadrat. Prąd się zbliża.

Wykopiemy też wykop pod podziemny wąż wodny z miejsca przyłącza wody do sadu 140 m

Jutro niedziela więc od rana oddajemy chwałę Panu i dziękujemy za wszystko co nas spotyka dobro i .....mniej dobro :) choć tego nie wiele.

Jakkolwiek nasze obecne życie ,powodzenie i sukcesy zależne są od Niego, naszego Pana.

Jezus jest Panem moim i mojej żony Marioleńki :)

Spokojnej niedzieli.

Odpocznijcie.

Po niedzieli kolejny wspaniały , pracowity tydzień :) pełny nowych wyzwań mini trosk i mini kłopotów.

Poradzimy sobie ze wszystkim bo nasz Ojciec jest większy:)

pa