Dziennik Zielonej
30 czerwca 2004
Ta brzydsza część ...
Naszym utrapieniem jest wszechobecny piasek. Po całym dniu kursowania na linii taras – salon, w salonie można zamieść pokaźną kupkę piasku.
Część frontowa domu i północna – nazywana przez nas pustynią – to sam piach, po opadach deszczu robi się nieprzyjemna breja, która na szczęście szybko schnie, ale cały cokół trzeba czyścić.
W związku z kłopotami piaskowymi NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ KOSTKI!!!
A poniżej zdjęcia tej brzydszej części naszej działki.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia