Omega l
Cieszę się że się odezwałeś napisałam do Ciebie maila
Nagle zrobiło nam się tyle pracy że nie mam czasu nic pisać. W skrócie bardzo telegraficznym - dziś zalewają ławy. A my z mężusiem dalej kopiemy rów na przyłacze wodociągowe. I jak na złość prawie kończyliśmy kiedy pół wykopu się zawaliło
Rzuciliśmy łopaty i zadzwoniliśmy po koparkę, ma nam trochę poszerzyć wykop, żebyśmy mogli dokonczyć. Niestety całego nie chce nam wykopać bo w tym właśnie miejscu przebiega rura z wodą do sąsiada, więc nie chce jej uszkodzić.
Wdziewam strój roboczy szpadel w rękę i do kopania.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia