Dziennik Zielonej
30 lipca 2004
Idzie dysc, idzie sikawica ...
Od trzech dni niebo płacze, pewnie nad moją kostką. Kostkarze mieli przyjść dzisiaj, ale niestety znowu pada deszcz.
Ostatnio dowiedziałam się, że "dzielnica" (jak to się nazywa na wsi?) w której stoi nasz dom, nosi śliczną nazwę OLSZYNKI.
Bardzo mi się to spodobało.
Moja córeczka to podchwyciła i teraz opowiada wszystkim wokół, że jest Anią z Olszynek.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia