Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
zaczeły sie pielgrzymki znajomych pragnących zobaczyć nasze budowanie...było miło i bylismy dumni pokazując gdzie kuchnia, salon i inne pomieszczenia..
wtedy po raz kolejny zadalismy sobie pytanie...Jejku...co mu budujemy.. na tych fundamentach stanie kanapa i stolik...a gdzie te 145 m2
I po raz kolejny usłyszeliśmy: spokojnie to tylko tak wyglada ,jak staną sciany bedzie dopiero widać... :) taaa...tylko kiedy one staną???
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia