Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
09 czerwca 2002
przyjezdzam na budowe i co widze
WIECHA STOI......a jaka ładna..toporek i piła..z brzozą..to wszystko na 2 metrowej desce...ech co to był za widok...
09 czerwca 2002
przyjezdzam na budowe i co widze
WIECHA STOI......a jaka ładna..toporek i piła..z brzozą..to wszystko na 2 metrowej desce...ech co to był za widok...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia