Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
20 luty 2003
okienka sa, z oddali ich wogóle nie widać, bo maja tasme zabezpieczającą białą , a ze domek jest z betonu komorkowego wiec efekt taki ,ze jak wjezdzałam na nasza drogę..to chwilowo zamarłam...bo okien nie było widac..
w miedzyczasie umówiłam sie z elektrykiem na wykonanie instalacji, a elektryk polecił mi dobrych tynkarzy od tynków tradycyjnych..
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia