Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
15 sierpien 2003
bladym switem przyszedł smsik, od budowlanca który "jeszcze może" chodzić sprawdzać rano o 7 manometr...
było 3,2 .....czyli jest poki co ok
wieczorem dalej stało na 3,2 .....więc mam już to wszystko za soba...
jutro nie jadę...odliczam godziny do przyjazdu mojej połowy....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia