Irma - dziennik budowy na koncu świata...naszego:)
19 wrzesien 2003
w Toruniu jest bosssssko.......piękna pogoda, stare miasto, wieczorne wyjscie na strówke na piwko....ech i zero rozmów o budowie..rodzinka zrozumiała ze musimy odsapnąc....szkoda tylko ze do niedzieli....a czas szybko płynie.....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia